środa, 1 maja 2013


pieśń do mordercy

  Dziś tu trwamy, czekając na noc.  
 By móc idealnie ułożyć się do snu,
chcę abyś ze sobą zabrał  wszystkie marzenia.
 Te które miały nigdy się nie spełnić.
Dzisiaj nam się uda,
podbijemy serca wszystkich zlekceważonych i opuszczonych, biednych i poniżonych, napełnimy je szczęściem  Tak aby i oni byli silni z zimną krwią mordować swoich wrogów. A ja dzisiejszej nocy,
chcę twoją skórę móc jeść i pić łzy których zabijasz.
Chcę czuć spływającą z moich rąk  krew.
Chcę śmieć się w głos i patrzeć jak każdy z nich umiera.
Bo ja umierałam przy nich już nie raz.
Chcę aby cierpieli jak cierpiałam ja,
i chce po raz ostatni  spojrzeć im w twarz i udowodniając im że ja jednak potrafię.
Ale mimo wszystko chcę cię jeszcze mieć,
choć jeszcze chwilę lub dwie, chcę cie mieć i czytać z ruchów twoich słów
Chcę aby czerwona farba twarzy mieszała się z delikatnym smakiem warg.
A kiedy już jestem tak blisko i kiedy w końcu mogę być i z tobą pogrzebać każdego....
budzę się,
z pięknego snu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz