wtorek, 30 października 2012


czy wiesz jeszcze co to ból ?
czy myślisz że jest dobrze ?
czy ty sobie tak radzisz ?
czy ty masz w ogóle jeszcze dla kogo żyć ?
_____________________________________
ból to twoje drugie imie
wierzysz w to że kiedyś może będzie dobrze
uważasz że sobie nie radzisz sama ze sobą
ty masz osoby które cię kochają ale ty ich nie chcesz znać

"Ale później... Później to mam taką straszną fazę, takiego powera. Obiecuję sobie, że już nigdy tego nie zrobię, że już będę silna, że NIGDY WIĘCEJ!!!"

I tak obiecywać można sobie bez końca. Bo nadejdzie dzień kiedy znajdziemy się w sytuacji w jakiej nigdy nie byliśmy.

środa, 24 października 2012

Wszystko byłoby dobrze, tylko denerwuje mnie smak łez, są za słone.......
Dziwne początki, powoli zaczynam być zaawansowaną częścią samej siebie. To wszystko zaczyna dziać się za szybko, ale jest już za późno, już jestem uzależniona. Za sobą mam już jeden bardzo ciężki rok.  Ciągły stres, kłamstwa i chowanie blizn. Ale teraz.... teraz jestem już bezsilna, chcę się poczuć komuś potrzebna, na marne. Ta sama gra, te same zasady, stare jak świat, mają już kilka milionów lat. Ból  i smutek, górą wszelkiej wiedzy, rozpatrywane nienawiścią i ostatkami szczęścia. Miliony łez wylanych nad czerwoną świecą. Brak myśli, wśród rozsypanych kart. Światło cieni i kłamstwo, obracam się w kierunku trzynastej wskazówki, zapadam w trans, już mnie z niego nie wybawisz. Za dużo razy już kłamałam, abym i tym razem mogła wygrać, jak to robisz mój przyjacielu ? Ukrywasz się i wpadasz w pułapkę, czarna sukienka i moja krew. Spływa po policzkach, niebieskie oczy iskrzą się przy osmolonych ścianach które budujesz. Budujesz nienawiścią przechodząc w miłość. Nienawidzisz kochać, Kochasz nienawidzić.  Twój jedyny sekret, podchodzę bliżej, w ręce mam nóż, a ty szczęście. Wymienimy się ?

poniedziałek, 22 października 2012

Za dużo kłamstwa w szczerości.
Za mało prawdy w ludzkości.


Mam pomysł na kolejne opowiadanie, i jestem bardzo uszczęśliwiona :) Zostało mi już tylko czekać na weekend :)
Ładne, co nie ? Ale nie moje.... Mojej przyjaciółki.
  
A to moje cudeńko, choć w rzeczywistości wygląda inaczej...
No ale kamerką to ja dużo nie zdziałam.
Jeszcze nie mogę robić tak jak ona, mam pewne ograniczenia, np. mycie naczyń : )
Chora jestem prawda ?
Tak wiem o tym, ale taka już jestem i albo się to akceptuje albo nie :) 

poniedziałek, 15 października 2012

Wojna wojną się toczy gdy ja na pustkowiu słów.
Zszarpane nerwy ciągnąc na sznurze nienawiści.
Jak niewolnik własnych przyjaciół.

piątek, 12 października 2012

Drewniana szuflada
znów otwieram, wiem że tam jesteś
leżysz, w skórzanym futerale
błyszczysz ostrością
długo rzeźbioną tymi rękami,
które krzywdzić chcesz...
niczym jest silna wola
w porównaniu do pragnienia
poczucia myśli bólu
zwątpienia
odejdź! wróć do skórzanego futerału
nie kuś!

środa, 10 października 2012

Dzisiaj wygra szczęślie.

Wielkie zmiany, znowu.
Mam moją przyjaciółkę i jej już nigdy nie puszczę. Nie wiem w klatce ją zamknę czy coś, i tak byłaby za. Czasami dziwię się sama to co piszę, nie wiem muzyka i słowa dają mi tak wielką siłę że gdy wracam się aby przeczytać swoje zdania jeszcze raz to czyje tak jak bym czytała to po raz pierwszy to na serio jest coś cudownego przeżywać to co sami napisaliśmy.
Boli mnie noga "Tak cholernie mi Ciebie brakuje." zawadniało na nodze mojej przyjaciółki tak samo jak na mojej na tej samej  tyle że miejsca inne trochę, bo ja zrobiłam to w bardzo bolesnym i przy każdym zgięciu nogi czy gdy idę przez moją wąską kuchnię zawszę zahaczam tą stroną o krawędź ostrego blatu.

poniedziałek, 8 października 2012

Tak bardzo cię to boli,
tak bardzo ?
Twój ból staje się moją radością,
dlaczego ?
Chyba jestem wredna,
nie miła...
 Hahahahahahah.....
Kłamiesz....
Cięgle....
Jesteś uzależniona...
To buduje w tobie nadzieje...
I fałszywe lepsze życie...
Jesteś kłamcą...
Hahahaha....
słyszysz w jaki sposób to wypowiadam ?
Hahaha....
KŁAMIESZ !!!
A on ci ufa........
Ranisz go....

piątek, 5 października 2012

Będę się śmiała każdemy w twarz i wytykała jego błędy, będe fałszywa i wredna, nie miła i wkurzająca
Bo przecież ludzi to bawi..
A keidy nie będę wiedziała co mam zrobić a nie mam nic...

Codziennie będę ci się śmiała w twarz  utwierdzając że jest dobrze. Staczam się a ty razem ze mną. Ale ja łapię się wolności a ty spadłaś . W moim życiu ciebie nie ma. ....
Dziękuję za słowa, zostały po nich blizny...
Dziękuję za rady, zostały po nich kłamstwa ....
Dziękuję za twoje spojrzenia, bo twoim zdaniem mnie ranisz....
Nie umiesz, nie masz prawa....

      Bądź wszystkim tym co mam.  Moje serce ma dwie strony.

Bo ty już jesteś :

A jeśli wszystko zmieni się w jeden dzień i stracę wszystko ?
A dlaczego teraz nie poszłam po rade do mojej ulubionej przyjaciółki, która jest dla mnie jak siostra ? Dlaczego nie sięgnęłam po żyletkę ? No bo przecież mnie to tak bardzo ratuje w środku, a na zewnątrz zabija...
Ale...
nie jesteś tego warta...
Za dużo straciłam aby stracić jeszcze więcej...
Wiesz do czego jestem zdolna, wiem do czego jesteś zdolna ty.
Ale twój świat kontra mój. Na samym początku cierpiałam ja, a ty się śmiałaś. Wiesz o tym że zaczynam walczyć ? Kto podejmuje się walki, już wygrał... A ty zrobiłaś to moim kosztem. To takie cudowne w jaki sposób grasz, stare zasady. Nic nie wymyśliłaś nowego. Dalej się wspinasz na drzewo z pomocą sztucznych słów. A ja płynę pod prąd w moich zdaniach. Dokąd zmierzamy iść ? Idziemy osobno, inaczej nie umiem...
Widzisz mnie.
Ale pod jakim względem ?
Z której strony ?
Kim dla Ciebie jestem  ?
Fałszywą dziewczyną.
Którą kiedyś byłam, tak bardzo się upokarzasz, pogrążasz we własnych słowach.
Uwielbiam Cię.
Za zwykłe podejście, takie jakie by miała inna pierwsza lepsza, szkoda że jesteś tą pierwszą lepszą a nie tą jedyną. Tak bardzo chcesz być lepsza ? Ułatwię  ci  to. Nawet nie wiesz dlaczego nie chcę się z tobą przyjaźnić. Bo mnie nie słuchasz... Tylko Ty i twój świat. Dzięki za takie życie. Ale jak obiecałam pomogę ci, nawet się nie zorientujesz jak będziesz leżeć pod warstwą gruzów które spadają na ciebie z twojego życia. Tak bardzo oryginalnie, tylko jeden krok.  Tracisz wszystko, tak jak ja.
Doskonale wiem do czego sa zdolni ludzie, wiem że to czytasz. Nie wytrzymasz tego bólu ? Wytrzymam. Bo już go nie ma. Ale jeśli stanie się coś czego nie chciałby nikt, nie będzie już tak miło jak zawsze to było. Gorzko tego pożałujesz, ale wiem że mogę spac spokojnie. Dlaczego dowiesz się za kilka chwil...
Dziękuję,
uświadomiłaś mi prawdę.
A na szczytny cel oddasz moje wszystkie tajemnice.
Złego słowa o tobie nie powiem.
Bo wygrałam.
Bo jestem wygrana.
Bo żyje...
Mój mąż <3 Uwielbiam go ! Gerard Way !!!

Spieprzyłam moją przyjaźń, jak się okazało to na dobre. Bo moja była przyjaciółka twierdzi że ją ograniczałam, a nigdy tak nie było. Mam nowego przyjaciele płci męskiej, ale jest. Trochę skomplikowany ale go lubię. Mam notes i tam jak na teraz wszystko piszę no i lista moich marzeń, jeszcze nie zaczęta. Boje się co będzie jak mi zabiorę mojego jedynego przyjaciela. Bo nie chce aby ktoś mi go zabrał. A wiem że ktoś jest do tego zdolny.